Daniel H.Wilson-Robokalipsa
21:37Autor: Daniel H.Wilson
Tytuł: Robokalipsa
Rok wyd: 2011Gatunek: Fantasy, Si-Fi
Ilość stron: 403
22 września + 16 dni od premiery Robokalipsy
Poniższy zapis pochodzi z jednego, z pokoi ukrytych gdzieś w północno-wschodniej części Polski
Jest północ, w rogu pokoju znajduje się łóżko. Leży na nim dziewczyna opatulona kocem. Trzyma coś w dłoniach. Z danych wynika, że jest to najnowsza książka Daniela H.Wilsona, "Robokalipsa". Przez kilka godzin widzę ten sam obraz - kobieta nie odrywa wzroku od zapisanych stron, słychać tylko szelest kolejnych kartek. Już wiem, że po przeczytaniu jej "miernik satysfakcji" wzrośnie do maximum.
Ludzkość nie spodziewała się, że zwykłe maszyny mające za zadanie pomagać i ułatwiać nam życie na co dzień sprzymierzą się przeciwko rasie ludzkiej. Jesteśmy na drodze do unicestwienia naszego gatunku. Za sprawą wyższej inteligencji, niejakiego Archosa - samozwańczego Boga, Boga komputerów świata.
Wszystko zaczęło się za sprawą naukowca Nicholasa Wassermana. Uczony pragnął poszerzyć horyzonty ku nowej, lepszej, zaawansowanej technologii. Niestety kolejne próby kończyły się niepowodzeniem, do czasu.... Na naszą zgubę maszyna wkrótce ożyła. Nie spodobało jej się to, iż wielokrotnie była uśmiercana. Według jej filozofii nie zasługujemy na to, by zasiedlać Ziemię. Zważając na nasze dobro, ma zamiar zniszczyć całą cywilizację.
Po kilku miesiącach od godziny zero (przebudzenia) przystępujemy do Nowej Wojny. Wielu ludzi decyduje się na odważny krok, walkę... Ruch oporu rośnie w siłę. Wśród walczących znajdzie się kilkoro bohaterów poświęcających życie w imię przetrwania ludzkości. Nie będzie to proste, Archos zasila swe szeregi mnóstwem zmodyfikowanych "potworów", opiewających na liczbę, o której nam się nie śniło.
Przez kilka nocy dziewczyna wracała do lektury. Jedynym pytaniem jakie sobie zadawała było: Czy w dobie rozwijającej się technologii Robokalipsa mogłaby mieć miejsce?
Polecana przez Stephena Kinga i wkrótce wyreżyserowana przez Stephena Spielberga apokaliptyczna wizja świata Daniela H.Wilsona.
Nie spodziewałam się, że thriller bazujący na fantastyce zachwyci mnie w takim stopniu. "Robokalipsa" stała się jedną z moich ulubionych pozycji na półce.
Podzielona na pięć części, niesie za sobą potężny ładunek wydarzeń, w których akcja toczy się nieprzerwanie, rozdział po rozdziale. Jako osoba nieprzepadająca za monotonnością fabuły, tutaj czytając, czułam się jakbym spijała samą śmietankę. Moja wyobraźnia pracowała na najwyższych obrotach. Bardzo przypadł mi do gustu schemat powieści w formie wspomnień rodem z dziennika pokładowego. Spodobało mi się także to, że każdy bohater miał swoje "pięć minut".
A teraz się zastanówmy.. Czy taki rodzaj wydarzeń może za kilkanaście lat stać się naszą rzeczywistością?.
Czekam na film i na porównanie wyobrażenia na temat "Robokalipsy"
A tu możecie przeczytać fragment książki: Robokalipsa
13 komentarze
Nie jestem do końca przekonana, czy książka aby na pewno jest dla mnie, ale Twoja recenzja podoba mi się bardzo ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Też nie byłam pewna, a jednak trafiła w mój gust;)
OdpowiedzUsuńKurcze jak mnie bardzo intryguje ta książka. Chyba nie wytrzymam i jednak ją kupię, tym bardziej że tak wysoko ją oceniłaś.
OdpowiedzUsuńKsiążka zaciekawiła mnie swoim opisem i okładką, a każda pozytywna recenzja tylko sprawia, że jeszcze mocniej pragnę przeczytać "Robokalipsę". Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod Twoja recenzją, książka bardzo mi się podobała, to kawał dobrej literatury.
OdpowiedzUsuńByć może skuszę się na książkę po filmie. Na razie nie przemawia do mnie niestety. Nie lubię dziwnych maszyn, robotów i temu podobnych...
OdpowiedzUsuńChyba czytałam gdzieś o tej książce, nawet komentowałam recenzję. Nie ma jasno określonego zdania co do niej, może kiedyś i po nią sięgnę, jednak to nie jest mój priorytet:)
OdpowiedzUsuńTeż strasznie mi się podobało - i również zaskoczyło mnie, jak bardzo!
OdpowiedzUsuńMam na swojej liście do przeczytania. Mam nadzieję, że się gdzieś pojawi na nią zniżka :D
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą pozycją, jednak po chwilowym zastanowieniu stwierdziłam, że jest sporo książek, które przeczytam z jeszcze większym zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńOstatnio sporo szumu wokół tej książki. Do mnie na razie nie przemawia ale kto to wie...Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przyznam, że zapowiada się ciekawie, mimo tego wątpię żebym w najbliższym czasie znalazła czas na tą lekturę ;P Póki co na mojej głowie "leży" "Quo vadis" ;P
OdpowiedzUsuńWidzę, że zdania są podzielone:)
OdpowiedzUsuńMeme współczuję Quo Vadis xd.