Charlaine Harris-Czyste Intencje

15:24

Autor: Charlaine Harris
Tytuł: Czyste intencje
Rok wydania: 2011
Gatunek: Kryminał
Ilość stron: 256

Sądzę, że autorki książek serii kryminałów o Lily Bard nie muszę przedstawiać. Przejdźmy od razu do sedna recenzji.
"Czyste intencje", są trzecią częścią przygód ciężko doświadczonej przez życie sprzątaczki z Shakespeare. Lily wraca do swojego rodzinnego miasta Barkley, gdzie ma odbyć się ślub jej siostry, Vareny. Chociaż wolałaby zostać w domu z Jackiem, zmusza się do wyjazdu. Przygotowania do wystawnego przyjęcia idą pełną parą, gdy nagle siostry odkrywają ciała miejscowego doktora i pielęgniarki. Zaślubiny stoją pod znakiem zapytania.W miarę dalszego rozwoju sytuacji, pojawiają się nowe ofiary. W tym samym czasie Jack prowadzi śledztwo w sprawie porwania dziecka, dziwnym zbiegiem okoliczności także w Barkley. Czy obie sprawy mają ze sobą coś wspólnego? Czy doprowadzenie panny młodej do ołtarza dojdzie do skutku? Zachęcam do lektury.

Jak na tę serię, ta książka była ciekawa. Pierwsza część nie przypadła mi do gustu nawet w połowie. Tutaj choć wolno czytałam, ciekawiło mnie co się stanie dalej. Nic mnie nie denerwowało, nic mnie nie drażniło, akcja toczyła się dobrym tempem. Ogólnie rzecz ujmując dobra dla ludzi lubiących kryminały i thrillery, na jesienne wieczory. Ja, jak wiecie nie przepadam za tego typu książkami, ale czasami przyda się odpoczynek od moich ulubionych "paranormali".

PS:Tytuł bardzo pasuje do zawartości książki.

Zajrzyj i tutaj

4 komentarze

  1. Jak narazie mam trzy tomy z tej serii, ale jeszcze nie miałam czasu po nie sięgnąć. Może teraz gdy nadchodzą długie jesienne wieczory znajdę więcej sposobności na przeczytanie całego cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dwie wcześniejsze części dość mi się podobały i mam nadzieję, że trójeczka mnie nie zawiedzie.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam pierwszą część i powiem szczerze, że z chęcią sięgnę po kolejne;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prówałam kiedyś czytać coś tej pani, ale jakoś opornie mi to szło;

    OdpowiedzUsuń

Like us on Facebook