Młodzi zdolni (Wywiad) - Monika Hańczyc
18:05Monika Hańczyc to młoda fotografka z Ostrołęki, która swoją podróż z fotografią zaczęła w 2010 roku. Brała udział w wystawie pt. "Ludzie Ostrołęki", która odbywała się w Ostrołęckim Centrum Kultury. Swoje prace wystawiła również w hallu głównym Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Ostrołęce przy okazji imprezy "Ostrołęka dla Kobiet". Jak sama twierdzi "Realizuje projekty, które swój początek mają w mojej wyobraźni." Obecnie przebywa w Wielkiej Brytanii, choć wolałaby na dłuższy czas "zaszyć" się w którymś z zakątków Austrii, do której jak mniemam należy część jej serca. Dowiedzmy się nieco więcej o Monice.
KeczDeRabbit: Czym dla Ciebie jest fotografia?
Monica: Fotografia to moja pasja. Jest dla mnie możliwością przekazania innym, świata takim, jakim ja go widzę.
K: W dzisiejszych czasach jesteśmy zalewani masą ujęć ludzi, którzy kupili lustrzanki i postanowili zostać fotografami. Jak Ty odnajdujesz się pośród tak wielkiej rzeszy?
M: Każdy ma prawo do próbowania czegoś nowego, myślę, że jakaś część z tych osób, dla których fotografia nie jest całym życiem, z czasem i tak rzuci aparat w kąt i znajdzie sobie inne, "ciekawsze" zajęcie. Młodzi ludzie poszukują swojej pasji, dlatego też próbują wszystkiego, także fotografii, która ostatnimi czasy stała się bardzo popularna. Jednak uważam, że ta moda "na fotografa" niedługo minie.
K: Masz oryginalną nazwę swojego fanpage'u na facebooku (Monica's Imagination), czy mam rozumieć, że chcesz pokazać szerszej publiczności to, co siedzi w Twojej wyobraźni?
M: Tak, dobrze to rozumiesz. Mam mnóstwo pomysłów, ostatnio nawet przyśnił mi się jeden genialny , ale nie będę zdradzać, co dokładnie, bo mam zamiar go wykorzystać kiedyś na sesji. Chcę pokazywać swoje prace. Wiadomo, niektórym zdjęcia się spodobają, innym nie. Jestem otwarta na krytykę, i jeśli ktoś chciałby wyrazić opinię na temat moich projektów, chętnie taką przeczytam, czy też usłyszę.
K: Jak dużo czasu zajmuje Tobie postprodukcja i jakich narzędzi do niej używasz? (Myślę, że ta część powinna zainteresować naszych czytelników)
M: To zależy od zdjęcia, czasem 15 minut, a czasem może być nawet 5 godzin lub więcej. Najczęściej używam Photoshop'a, to chyba najlepszy program.
K: Jaki posiadasz model aparatu i jaki obiektyw jest Twoim ulubionym?
M: Moja lustrzaneczka to Canon 550D, co do obiektywu to raczej nie mam ulubionego. Zależy jakie zdjęcia robię, do portretów używam zazwyczaj 50mm Canona, za to do krajobrazów staram się używać mojej szerokiej Sigmy 10-20mm.
K: W Twoich internetowych albumach jest wiele pamiątek z podróży w postaci pięknych ujęć krajobrazów, jednak i portrety to duża część Twojego portfolio. Co więc wolisz bardziej, fotografować ludzi, czy przyrodę?
M: Oczywiście, że ludzi! Staram się uchwycić, i pokazać ludzkie emocje, najlepiej jak potrafię. Na drugim miejscu są krajobrazy, którym robię zdjęcia w zależności od nastroju. Jak czuję się dobrze, zdjęcie będzie nasycone i barwne, jeśli zaś będę miała gorszy dzień, fotografie będą raczej szare, a może nawet czarno-białe.
K: Co Cię inspiruje? Skąd bierzesz pomysły na poszczególne sesje fotograficzne?
M: Inspiracji mam dużo, głównie biorę je z otoczenia, z książek, czasopism, filmów, snów, czasem nawet ze zwykłych rozmów ze znajomymi. Wciąż wpadam na kolejne "genialne" pomysły, tylko niestety, nie każdy się godzi na branie udziału w niektórych z nich.
K: Z kim najlepiej do tej pory Ci się współpracowało i dlaczego akurat z tą osobą?
M: Jak do tej pory chyba najlepszą modelką z jaką miałam zaszczyt współpracować była Dominika Krawczyk. Jest po prostu niesamowita, rozumiemy się bardzo dobrze, nie muszę jej wiele tłumaczyć, wystarczy kilka słów, a ona już wie dokładnie o co mi chodzi i bardzo dobrze wczuwa się w powierzone jej role.
K: Wielu znanych fotografów ma swoje tak zwane "Muzy", czy Ty też posiadasz swoją?
M: Raczej nie...
K: Wiemy nie od dziś, że na sesjach przydarzają się zabawne historie, opowiedz jedną z nich.
M: Do tej pory, chyba jakiejś szczególnie zabawnej nie uświadczyłam.
K: Jak mogłabyś określić swój styl? A może wciąż go poszukujesz?
M: Szukam, szukam, wciąż próbuję czegoś nowego, ale też nie mogę przestać dodawać delikatnej mgiełki do zdjęć, można to zaobserwować na wielu zdjęciach portretowych.
K: Jaką drogą chciałabyś podążyć, w tej pięknej dziedzinie sztuki jaką jest fotografia? Co chciałabyś w niej osiągnąć.
M: Oczywiście, chciałabym w końcu otworzyć własne studio fotograficzne, w którym mogłabym już bez ograniczeń realizować swoje pomysły.
K: Twoje marzenie?
M: Największym jest chyba osiedlenie się na stałe w Austrii, do tego podróżowanie po całym świecie, z wieloma pamiątkami w postaci wspaniałych fotografii.
Monice dziękujemy za wspaniały wywiad, tymczasem zapraszamy na jej fanpage, na facebooka, tam obejrzycie więcej zdjęć. A gdybyście chcieli wybrać się na zdjęcia wraz z Moniką, podała nam adres konta na maxmodels.
Monica: Fotografia to moja pasja. Jest dla mnie możliwością przekazania innym, świata takim, jakim ja go widzę.
K: W dzisiejszych czasach jesteśmy zalewani masą ujęć ludzi, którzy kupili lustrzanki i postanowili zostać fotografami. Jak Ty odnajdujesz się pośród tak wielkiej rzeszy?
M: Każdy ma prawo do próbowania czegoś nowego, myślę, że jakaś część z tych osób, dla których fotografia nie jest całym życiem, z czasem i tak rzuci aparat w kąt i znajdzie sobie inne, "ciekawsze" zajęcie. Młodzi ludzie poszukują swojej pasji, dlatego też próbują wszystkiego, także fotografii, która ostatnimi czasy stała się bardzo popularna. Jednak uważam, że ta moda "na fotografa" niedługo minie.
K: Masz oryginalną nazwę swojego fanpage'u na facebooku (Monica's Imagination), czy mam rozumieć, że chcesz pokazać szerszej publiczności to, co siedzi w Twojej wyobraźni?
M: Tak, dobrze to rozumiesz. Mam mnóstwo pomysłów, ostatnio nawet przyśnił mi się jeden genialny , ale nie będę zdradzać, co dokładnie, bo mam zamiar go wykorzystać kiedyś na sesji. Chcę pokazywać swoje prace. Wiadomo, niektórym zdjęcia się spodobają, innym nie. Jestem otwarta na krytykę, i jeśli ktoś chciałby wyrazić opinię na temat moich projektów, chętnie taką przeczytam, czy też usłyszę.
K: Jak dużo czasu zajmuje Tobie postprodukcja i jakich narzędzi do niej używasz? (Myślę, że ta część powinna zainteresować naszych czytelników)
M: To zależy od zdjęcia, czasem 15 minut, a czasem może być nawet 5 godzin lub więcej. Najczęściej używam Photoshop'a, to chyba najlepszy program.
K: Jaki posiadasz model aparatu i jaki obiektyw jest Twoim ulubionym?
M: Moja lustrzaneczka to Canon 550D, co do obiektywu to raczej nie mam ulubionego. Zależy jakie zdjęcia robię, do portretów używam zazwyczaj 50mm Canona, za to do krajobrazów staram się używać mojej szerokiej Sigmy 10-20mm.
K: W Twoich internetowych albumach jest wiele pamiątek z podróży w postaci pięknych ujęć krajobrazów, jednak i portrety to duża część Twojego portfolio. Co więc wolisz bardziej, fotografować ludzi, czy przyrodę?
M: Oczywiście, że ludzi! Staram się uchwycić, i pokazać ludzkie emocje, najlepiej jak potrafię. Na drugim miejscu są krajobrazy, którym robię zdjęcia w zależności od nastroju. Jak czuję się dobrze, zdjęcie będzie nasycone i barwne, jeśli zaś będę miała gorszy dzień, fotografie będą raczej szare, a może nawet czarno-białe.
M: Inspiracji mam dużo, głównie biorę je z otoczenia, z książek, czasopism, filmów, snów, czasem nawet ze zwykłych rozmów ze znajomymi. Wciąż wpadam na kolejne "genialne" pomysły, tylko niestety, nie każdy się godzi na branie udziału w niektórych z nich.
K: Z kim najlepiej do tej pory Ci się współpracowało i dlaczego akurat z tą osobą?
M: Jak do tej pory chyba najlepszą modelką z jaką miałam zaszczyt współpracować była Dominika Krawczyk. Jest po prostu niesamowita, rozumiemy się bardzo dobrze, nie muszę jej wiele tłumaczyć, wystarczy kilka słów, a ona już wie dokładnie o co mi chodzi i bardzo dobrze wczuwa się w powierzone jej role.
K: Wielu znanych fotografów ma swoje tak zwane "Muzy", czy Ty też posiadasz swoją?
M: Raczej nie...
K: Wiemy nie od dziś, że na sesjach przydarzają się zabawne historie, opowiedz jedną z nich.
M: Do tej pory, chyba jakiejś szczególnie zabawnej nie uświadczyłam.
K: Jak mogłabyś określić swój styl? A może wciąż go poszukujesz?
M: Szukam, szukam, wciąż próbuję czegoś nowego, ale też nie mogę przestać dodawać delikatnej mgiełki do zdjęć, można to zaobserwować na wielu zdjęciach portretowych.
M: Oczywiście, chciałabym w końcu otworzyć własne studio fotograficzne, w którym mogłabym już bez ograniczeń realizować swoje pomysły.
K: Twoje marzenie?
M: Największym jest chyba osiedlenie się na stałe w Austrii, do tego podróżowanie po całym świecie, z wieloma pamiątkami w postaci wspaniałych fotografii.
Monice dziękujemy za wspaniały wywiad, tymczasem zapraszamy na jej fanpage, na facebooka, tam obejrzycie więcej zdjęć. A gdybyście chcieli wybrać się na zdjęcia wraz z Moniką, podała nam adres konta na maxmodels.
0 komentarze