Droga Dziewiątego
14:04Tytuł: Droga Dziewiątego
Rok wyd.: 2013 (G+J Książki)
Gatunek: Fantasy
Ilość stron: 342
Grupa Loryjczyków znów musi walczyć z przeciwnościami losu. Tym razem zostają rozdzieleni i każdy z nich wyrusza swoją drogą. Szósta udaje się w stronę Hiszpanii, by odnaleźć Numer Siódmy, jednak trafia na innego Gardę - Numer Dziesięć. Okazuje się nim mała dziewczynka, o której istnieniu mówiono wcześniej, lecz nie wiedziano czy jeszcze żyje. Tak z dziewięciu wybrańców, nagle robi się dziesięciu. Chcąc odnaleźć pozostałe numery, w tym Ósmy wyruszają na niebezpieczną wyprawę do Indii. W dotarciu do celu przeszkadzają im nie tylko Magadorczycy. Wielki udział w wydarzeniach ma rząd USA, mamiony przez obcych wieloma obietnicami. Jednoczesna narracja trzech postaci (Numerów: Cztery, Sześć i Siedem) daje możliwość zapoznania się z tym, co w danej chwili przeżywa każdy z bohaterów, w tym samym czasie. Bardzo udany zabieg potęguje napięcie, jakie towarzyszy czytelnikowi przez wszystkie rozdziały.
W odróżnieniu do "Jestem Numerem Cztery", książka jest przesycona wartką akcją. Wątek miłosny spychany jest na drugi plan, gdyż nie jest tak istotny w tej części. Wiele brawury dodaje postać Numeru Dziewięć, który wydaje się cieszyć za każdym razem, gdy napotyka wrogów. Wręcz rwie się do bitwy, w odróżnieniu od Numeru Cztery, który woli się nie "wystawiać" na pierwszy plan. Głównym celem grupy jest znalezienie wodza Magadorczyków - Sekrakusa Ra, zgładzenie go raz na zawsze oraz powrót na Lorien. Cel ten okazuje się niezwykle trudnym do zrealizowania. Po pierwsze by to osiągnąć, grupa musi się na nowo połączyć, a to również do łatwych zadań należeć nie będzie.
Przyznam się, że nie czytałam poprzednich części, jedynie kilka recenzji "Jestem Numerem Cztery". Mimo to szybko odnalazłam się w całej historii "Drogi Dziewiątego" i zaciekawiła mnie od samego początku. Mam ochotę przeczytać wszystkie tomy. Zróżnicowane charaktery każdej z postaci bardzo wzbogaciły całą historię. Każda z nich jest wyrazista, i każda ma w sobie coś wyjątkowego. Osobiście, najbardziej polubiłam nieokiełznany temperament Dziewiątego i pewność siebie Ósmego.
Myślę, że każdy fan fantasy znajdzie w książce coś dla siebie, zarówno piękne opisy krajobrazów jak i bitwę dobra ze złem pełną magicznych artefaktów, a także niezwykłych mocy, które po cichu każdy z Nas chciałby posiadać.
Moja ocena 7/10
2 komentarze
Jestem bardzo zainteresowana tą serią, głównie dzięki wątkowi głównemu. Podoba mi się pomysł z tymi Numerami i tym, że każdy z nich ma swój własny unikalny charakter. Ponadto czytałam dużo opinii o poprzedniej części i wiem, że mnóstwo osób było nią zachwyconych. Jestem ciekawa czy i mnie ta seria zauroczy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Mam ochotę na tę powieść :)
OdpowiedzUsuń