Straż nocna i Straż dzienna - filmowo

17:27

Ostatnio oglądam bardzo dużo filmów. Prawie codziennie mój wieczór zaczyna się od jakiejś komedii, czy też horroru. Chciałabym wam kilka z nich przedstawić i podzielić się moimi uwagami.

Dziś przedstawię wam dwa z nich, czyli Straż nocna i Straż dzienna. Obydwa są adaptacją książek Nocny patrol oraz Dzienny patrol rosyjskiego pisarza s-f i fantasy Siergieja Łukjanienki. Obie produkcje zarobiły ponad szesnaście milionów dolarów. Straż nocna została okrzyknięta w rosyjskim box-offisie (zestawianiu najpopularniejszych lub najbardziej dochodowych filmów w podanym okresie) filmem wszech czasów pokonując tym samym Harrego Pottera lub Władcę pierścieni (co dla mnie jest nadzwyczaj dziwne). Siergiej napisał jeszcze dwie części wyżej wymienionego cyklu: Patrol zmroku, a także Ostatni patrol. Na podstawie Patrolu zmroku ma podobno powstać kolejna adaptacja, tym razem we współpracy z Wielką Brytanią i będzie nosiła tytuł Twilight Watch.

Film zaczyna się od spotkania na moście dwóch potężnych sił: Ciemności i Światła.  Zaczyna się walka, wreszcie przywódca tych drugich ma dość rozlewu krwi i tak rodzi się rozejm między dwoma stronami. Powstaje swego rodzaju równowaga polegająca na tym, że jedna strona np. Straż nocna ( siły światła) kontrolują w nocy "wybryki" Straży dziennej (sił ciemności) i na odwrót. Niestety zgoda nie będzie trwać wiecznie. Poprzez jedno zdarzenie zmieni się wszystko o 180 stopni. W tej części spotkamy się z takimi postaciami jak Ilya, który potrafi przemienić się w niedźwiedzia, czy też z kilkoma wampirami takimi jak Kostya, notabene mój ulubiony bohater z obydwu części. Oprócz tego w adaptacji znalazło się też miejsce na kilka czarownic, magów i tym podobnych osób.


Straż dzienna jak widać jest kontynuacją. Tutaj rozegra się już ostateczna walka. Po pierwszej części Moskwa,w której rozgrywa się cała akcja zostaje praktycznie zniszczona, główny bohater Anton ma zamiar wejść w posiadanie bardzo starego urządzenia, które mogłoby przywrócić świetność stolicy. Czy to się uda? Jak poradzi sobie z rosnącą siłą sług ciemności?. Dowiecie się tego z filmu.



Obie części są bardzo ciekawe. W ogóle miałam wrażenie, że oglądam filmy ze starych czasów, a na pewno starszych niż rok 2004. Filmy są dobrze zrealizowane, choć wiem, że duża część osób narzekała na efekty, czego ja hmm .. nie dostrzegłam? W sensie takim, że nie było czegoś tak rażącego jak np. ogień, który wygląda na mega sztuczny. Bardzo podobał mi się za to efekt tornada tworzonego przez wrony tudzież kruki. Nie wiem co to dokładnie były za ptaki, ale myślę, iż nie jest to najważniejsze.


Polecam bardzo zarówno zapoznanie się z twórczością Łukjanienki jak i obiema adaptacjami. Ja osobiście jestem zachęcona do przeczytania wszystkich 4 tomów cyklu.
A wy co sądzicie, oglądaliście może?


Zajrzyj i tutaj

10 komentarze

  1. Niestety nie oglądałam i nie czytałam... Ba, nawet nie słyszałam o takich filmach/książkach. Ostatnio jakoś w ogóle oddaliłam się od kina, filmów w TV itd. Może dlatego, że nic mnie specjalnie nie interesowało. A te powyższe filmy to chyba trochę straszne...?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tego autora, ale wydaje mi się, że ekranizacje jego powieści przypadły by mi do gustu,chociażby dlatego, że bardzo lubię kino rosyjskie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bellatriks nie aż tak straszne jak się wydają w skali od 1/10 to 4, a nawet 3/5 co do straszności.

    Biedronka jeśli lubisz to zachęcam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś mnie i jak tylko znajdę troszkę wolnego czasu, to chętnie obejrzę:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja także chętnie obejrzę ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie oglądałam żadnego z tych filmów. Chętnie to zrobię, jednak wcześniej wolałabym przeczytać książki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam i nie oglądałam. Mam jakieś dziwne obiekcje przed oglądaniem rosyjskich filmów, ale skoro mówisz, że warto to może kiedyś obejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. pierwsze słyszę o Łukjanience, ale będę musiała mu się bliżej przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Już od dawna byłam przekonywana do tych filmów, ale najpierw chcę dorwać książki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam całą serię Patroli i byłam nią zauroczona. Troszkę rozczarowała mnie pierwsza część filmu, ale mam zamiar zobaczyć Straż Dzienną. Film omija wiele wątków jaki pojawiają się w książce - można wręcz powiedzieć, że to dwa inne światy.
    Gorąco zachęcam do przeczytania książki - każda powieść tego autora jest niezwykła, pełna akcji i dobrego humoru. Każda z nich z całą pewnością zaskoczy czytelnika. Muszę napisać jakąś porządną recenzje dla tego cyklu ;)

    OdpowiedzUsuń

Like us on Facebook