Sięgając do mojej pamięci od zawsze fascynował mnie klimat zdjęć. Zdjęcia perfekcyjne często tracą coś czego nie można dotknąć, jakiś fragment duszy, który zawarty jest na prawdziwej kliszy gdzie kadr zrobiony jest jakby od niechcenia, pełen ziarna i niedoskonałości. Dziś trafiłem w miejsce absolutnie unikalne, które pochłonęło mnie na dobre 2 godziny, połączyłem zwiedzanie bloga z pewnym albumem zrobionym przez zupełnych pasjonatów. A jakie zdjęcie lubicie Wy sami ? 

Zapraszam absolutnie wszystkich pod adres: http://blog.annettepehrsson.se/, zdjęcia poniżej to tylko namiastka klimatu jaki udało się stworzyć tej niezwykłej parze. 

Liryczny  aka Charakterny